lis 23 2004

pedzace pociagi...


Komentarze: 0


Wyszedl...rozejrzal sie..."pustka"-stwierdzil po chwili namyslu...
zamknal oczy...nastala chwila ciszy, zaniepokoil sie...tak dawno nie czul takiego spokoju...
i nagle ten straszliwy chalas wdarl sie w jego umysl...otworzyl szeroko oczy,
szary, obdrapany pociag przemknal przed jego duzymi, niebieskimi oczami...odruchowo cofnal sie do tylu
minelo pare sekund zanim dziwiek pedzacego pociagu ustal...
po policzku poplynela mu lza...potem kolejne...setki wspomnien i zdarzen z jego zycie
przelecialo mu przed oczami...wolno przesowajace sie obrazy jak w zle nakreconym filmie...
nagle wszystko sie zatrzymalo...byl on i byla ona...tak bardz sie kochali...
mogli godzinami siedziec przy torach, przytulajac sie do siebie i wsluchujac w rozpedzone pociagi..
ona kochala jego niebieskie oczy, mowila ze widzi w nich caly swiat, on kocham jej dusze,
mowil ze tylko dzieki niej ma po co zyc...
bylo im dobrze byc moze pierwszy raz w zyciu..byli szczesliwi..
I nagle stalo sie, wszystko odeszlo, ulamek sekundy zmienil zycie ich obojga...
Stal, z jego blekitnych oczu strumieniami lecialy lzy, w dloni sciskal czerwona roze...
na poczatku czul ogromny, nieopisywalny bol...potem nie czul juz nic...pustke
Jego niebieskie oczy stracily swoj dawny blask, spojrzal na nia ostatni raz...zucil czerwona roze
i odszedl, nie wiedzial dokad idzie, po prostu chcial isc...
A teraz znow jest tu...tu gdzie wszystko sie zaczelo i wszystko sie skonczylo...
Odkad ona odeszla, nigdy tu nie przychodzil, nie mogl...
ale dzis bylo inaczej wyszedl z domu i poczul ze jakas wyzsza sila popycha go w tym kierunku...
Zblirzyl sie do torow...nic nie czul...zadnego strachu...pragnal tylko jednego...
pragnal znow byc z nia...
zamknal oczy, ujrzal jej twarz, usmiechna sie...nastala cisza, a potem znow ten okropny chalas pedzacego pociagu...
znow byli razem...

***Na pamiatke, mojemy przyjacielowi, ktory zginal 3 lata temu pod kolami pociagu...***

wyrwali_mi_skrzydla : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz